Andrzej Duda udaje, że 3 mld zł, jakie zostanie dodatkowo przeznaczone na leczenie onkologiczne i psychiatryczne dzieci, to jego zasługa. Gdyby tak było, mógł je równie dobrze przekazać na te cele kilka lat wcześniej. Może uniknęlibyśmy choć części dziecięcych samobójstw.
Dowiemy się wkrótce, czy miliony „za wierność i gotowość” propagandystów PiS da się choć w części odzyskać. Z kolei Andrzej Duda chce sobie najwyraźniej powetować (nomen omen) sponiewieranie i poniżenie, w jakim tkwił za sprawą Kaczyńskiego, ale metodę obrał chyba najgłupszą z możliwych. Czy podpowiedział mu to demoniczny sufler Mastalerek?
Minister Bartłomiej Sienkiewicz ogłosił postawienie TVP i innych mediów publicznych w stan likwidacji. Opinię publiczną rozpaliły doniesienia o zarobkach czołowych propagandystów PiS.
Kłopoty Trumpa w kolejnym stanie, kosmiczne zarobki szefostwa TVPiS, budżetowy kapiszon prezydenta Dudy, Kim Dzong Un straszy wojną i rozbierana impreza, która nie spodobała się Kremlowi.
Kronika kulturalna Kuby Wojewódzkiego.
PiS i ekipy umieszczone przez tę partię we władzach TVP i Polskiego Radia doprowadziły media publiczne do najgłębszego kryzysu w historii III RP. Czy da się je jeszcze uratować? Jak? I po co?
TVP w stanie likwidacji, zapowiedź nowej ustawy okołobudżetowej i rządowego zespołu ds. likwidacji Funduszu Kościelnego. Byli posłowie Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik wciąż na wolności. Wakacje kredytowe będą obowiązywać jeszcze przez cztery miesiące 2024 r.
Media publiczne stały się igrzyskiem śmiertelnego boju zdesperowanego Jarosława Kaczyńskiego ze swoim arcywrogiem. Ale Donald Tusk z Bartłomiejem Sienkiewiczem to twardy duet. Poradzą sobie i z Kaczyńskim, i z Dudą, a nawet z samym Adamczykiem.
Powrót niby-fachowca i syna niemarnotrawnego, czyli rodzina już nie na swoim – tak mógłby wyglądać pasek jak najbardziej rzetelnej, acz cechującej się poczuciem humoru stacji telewizyjnej. News wymagałby jednak doprecyzowania: to dopiero początek, bo problem nie znika.
Dwa filary odebrała na wstępie byłej władzy PiS koalicja: TVP i służby specjalne. A do tego podkopała trzeci – neo-KRS, i przetrąciła podpórkę: podkomisję smoleńską.