Z Piotrem Kwiatkowskim, dyrektorem sieci hoteli, wiceprezesem Izby Gospodarczej Hotelarstwa Polskiego (IGHP), o najdziwniejszym sezonie w historii branży.
Państwa Starego Kontynentu znów wpuszczają obcokrajowców. Większość wciąż nakłada restrykcje na podróżnych, a niektóre chcą ich śledzić po przyjeździe.
Za nieco ponad miesiąc kraj otworzy się na zagranicznych gości. Hiszpania, drugi na świecie popularny cel podróży, chce uratować przed bankructwem choć część branży.
Pandemia na długo unieruchomiła klasyczną turystykę wypoczynkową. Lepiej się mają ci, którym bliżej do turystyki kwalifikowanej – już niemal bez przeszkód mogą wędrować, choć na razie tylko po kraju. Okazuje się, że i w leśnych czy górskich ostępach spotkać mogą też ciekawą architekturę.
Kolejnym odmrożonym sektorem będzie gastronomia. Ci, którzy marzą o powrocie do ulubionej knajpki, przeżyją rozczarowanie. Jeśli dotychczas nie padła, to zjeść się da, ale klimat już nie będzie ten sam.
Komisja Europejska chce żelaznego prawa do zwrotu pieniędzy za odwołane podróże. Apeluje o koordynację działań na granicach i tworzenie „korytarzy komunikacyjnych”.
Rząd planuje bony, by ratować polską turystykę. Dużo bardziej by jej pomógł, dając jasne wytyczne, jakie wakacje będą możliwe latem.
Czy wirus zadusi Kołobrzeg, największe polskie uzdrowisko?
W tym roku wakacji nie będzie – zapowiedział minister zdrowia. Po tym wszystkim, co już przeszliśmy, lato bez wyjazdu? Szykują się najdziwniejsze wakacje w historii.
Arkadiusz Winiatorski przeszedł na piechotę obie Ameryki. 4,5 tys. km w pojedynkę, kolejnych siedem w towarzystwie Aleksandry Synowiec. Zakochani ludzie robią większe głupoty niż chodzenie na piechotę po Amerykach – mówią.