Sędziowie, którzy mogliby oczekiwać awansu w okresie kadencji pana prezydenta, otrzymali jasny sygnał: „uważajcie, co robicie, wasze wyroki mogą się obrócić przeciwko wam”.
Trybunał Konstytucyjny zakwestionował kilkadziesiąt przepisów ustawy zwanej potocznie lustracyjną, w efekcie czego lustracja została ograniczona, ale nie uniemożliwiona. Teraz wszyscy zastanawiają się, jak lustrować dalej?
Po niedawnych zmianach kadrowych Trybunał Konstytucyjny stanie lada moment przed serią testów własnej wiarygodności. Próba dotyczyć będzie merytorycznego poziomu wyroków, a zwłaszcza niezależności wobec polityków.