Takiego entuzjazmu po wykonaniu jego rozkazu przez Trybunał Niekonstytucyjny prezes chyba się nie spodziewał.
Warszawa, Kraków, Wrocław, Poznań, Bydgoszcz, Sopot – to tylko część miast, w których demonstranci blokowali dziś główne ronda, place i drogi. Na ulice wyszli też artyści.
Coraz więcej rodzin na Zachodzie decyduje się na urodzenie dzieci z trisomią 21. To wspaniały trend i wielki postęp. Bez dwóch zdań. Jednak nie osiągnięto go za pomocą przymusu.
Trzeba mieć niesamowitą siłę, aby wejść do kościoła z plakatem: „Módlmy się za legalną aborcję” – mówi prof. Aleksandra Derra, filozofka, filolożka, tłumaczka z Uniwersytetu im. Mikołaja Kopernika. – Ktoś wszedł do ich sypialni. To już nie jest zabawa w domaganie się abstrakcyjnej edukacji seksualnej.
Na zapaść państwa Ogólnopolski Strajk Kobiet odpowiada powołaniem Rady Konsultacyjnej. Sądząc po nazwiskach, jej członkowie nie będą tylko obsługiwać skrzynek mailowych.
Nagle PiS ze strachu powołuje się na konstytucję, a jeszcze niedawno piętnował sędziów, którzy na demonstracjach wkładali koszulki z hasłem „konstytucja”.
Polska prawica nie tylko czci honorowe porażki i delektuje się moralnymi zwycięstwami, ale też sama sprowadza na siebie kolejne tego typu klęski. Zaostrzając prawo aborcyjne, długofalowo może w tej sprawie tylko przegrać.
Mimo szalejącej pandemii na ulice wyszły tłumy – piszą światowe serwisy informacyjne. Podkreślają, że ze strony polskiego rządu nie należy oczekiwać kompromisu.
Sto tysięcy ludzi na ulicach Warszawy. Protesty we wszystkich największych i tysiącach małych miast i miasteczek. Oto ósmy dzień protestów po wyroku Trybunału Julii Przyłębskiej.
Zdaniem organizatorów w dzisiejszym strajku w stolicy wzięło udział nawet kilkaset tysięcy osób. Pochód dotarł w okolice miejsca zamieszkania prezesa PiS na Żoliborzu. Chronionego niczym twierdza przez radiowozy.