Przepisy są w tym względzie zupełnie wystarczające. Problem w tym, że nie są egzekwowane ze względu na sojusz ołtarza z tronem.
Sekielskiemu udało się dotrzeć z kamerą do ofiar ks. Franciszka Cybuli, kapelana Lecha Wałęsy, i ks. Eugeniusza M., kustosza sanktuarium w Licheniu i inicjatora budowy bazyliki.