Tomasz Rzymkowski zapewnił publicznie, że zna takich nauczycieli, którzy zarabiają tyle co on. Cała Polska wstrzymała oddech. Czyżby obniżono ministrom pensje do najniższej krajowej?
Czy od teraz dyplom i tytuł naukowy doktora praw upoważnia do wyplatania głupstw i mieszania w głowach dzieciom i dorosłym?