22 lata po makabrycznej zbrodni w Miłoszycach wciąż nie wiadomo, kto zabił. Najpierw skazano Tomasza Komendę. Potem go uniewinniono. Teraz ruszył proces dwóch innych oskarżonych.
Dwadzieścia lat Teresa podglądała syna przez lornetkę. Widziała, jak w więzieniu siwieje.
Sprawa niesłusznie skazanego Tomasza Komendy uświadomiła wszystkim, jak niesprawiedliwy może być system sprawiedliwości. Takich spraw jest więcej, a zajmuje się nimi Klinika Niewinność. To trochę coś takiego jak słynna policyjna sekcja Archiwum X.
Sąd Najwyższy prawomocnie uniewinnił Tomasza Komendę, mężczyznę, który przesiedział 18 lat w więzieniu za gwałt i zabójstwo piętnastolatki. Dostał wyrok 25 lat więzienia.
Wszyscy w sprawie Tomasza Komendy działali pod jakąś presją. Najpewniej polityczną.
Aż rażą opisy zaniedbań, wręcz ślepota miejscowych policjantów (śledztwo prowadziła policja w Oławie) i prokuratorów.