Brytyjskie służby tylko w ubiegłym roku zapobiegły co najmniej sześciu poważnym zamachom. Na czym więc polega tajemnica MI5 i MI6?
Jeden z nich wysadził się w powietrze i zabił 35 osób. Drugi może zdobyć medal olimpijski dla Belgii. I tak wszystko zostanie w rodzinie.
Gdy atakuje człowiek, który ubiega się o status azylanta w Niemczech, staje się to międzynarodowym newsem.
Niemcy wciąż znajdują w sobie współczucie dla uchodźców. Choć to współczucie nieco już wygasa.
Brak przesłanek wskazujących na kontakty napastnika z tzw. Państwem Islamskim. Merkel zapewnia o bezpieczeństwie.
Za każdym razem, kiedy dochodzi do zamachu terrorystycznego, na nowo odżywa „strach przed islamem”. Ale jak wygląda druga strona barykady i czego naprawdę należy się bać?
Media powtarzają, że człowiek, który dokonał zamachu w Nicei, był dżihadystą. W sumie miejmy nadzieję, że tak było. Bo jeśli nie, to mamy jeszcze większy problem.
Marine Le Pen w reakcji na Niceę oświadczyła, że trzeba zacząć wojnę z islamistycznym terroryzmem. Rzucić hasło nic nie kosztuje, pytanie tylko, jak je skutecznie realizować.
Urodził się w Tunezji, mieszkał w północnej Nicei. Był znany tutejszym policjantom. W rocznicę zburzenia Bastylii zabił co najmniej 84 osoby, ranił setki.
Po zamachu w Nicei minister Mariusz Błaszczak znalazł już winnych: politykę multi-kulti i poprawność polityczną.