Nasza empatia zarezerwowana jest dla ataków na członków społeczeństw rozwiniętych, przedstawicieli „naszej cywilizacji”.
W USA w prywatnych domach przechowuje się ponad 300 milionów sztuk broni palnej, czyli tyle, ile ludności kraj sobie liczy.
Policja w pokoju hotelowym oraz domu napastnika znalazła arsenał broni.
W rękach brytyjskiej policji znajduje się w tej chwili pięć osób.
Cokolwiek ustalą policja i służby, dwie rzeczy warto podkreślić już teraz.
Maleńkie Ceuta i Melilla, kawałki Europy w Afryce, skąd pochodzi jeden z zamachowców z Katalonii i wielu islamskich radykałów, mają nieproporcjonalnie wiele problemów. Mogłyby stać się laboratorium dla całej Europy, ale wiele musiałoby się tu zmienić.
Polscy politycy wciąż straszą, że w wyniku otwarcia granic dla uchodźców zamachy terrorystyczne na zachodzie Europy są coraz częstsze. Ale to nieprawda.
Ustawa o działaniach antyterrorystycznych stała się częścią porządku prawnego. W rocznicę obowiązywania warto jej się dokładniej przyjrzeć. Bo wydaje się, że mniej chroni obywateli, a bardziej daje możliwości ich kontroli.
Napastnik zaatakował w popularnym kurorcie nad Morzem Czerwonym w Egipcie. Miał nóż.
Zaczęło się od hejtu, teraz mamy kolejne pobicia, następnym krokiem może być zabójstwo – ostrzega Konrad Dulkowski, koordynator Ośrodka Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych.