Ci z Czaplinka proszą, żeby zacząć tak: kto choć raz był w Kazimierzu nad Wisłą i poczuł tę magię miejsca, zrozumie, o co im chodzi.
Większość ulubionych przez telewidzów programów to gotowe pomysły ściągnięte z zagranicy, tzw. formaty. Czy Polak nie jest już w stanie niczego wymyślić?
Gaździna z Bigosówki smaży pstrągi, walczy o ziemię z Tatrzańskim Parkiem Narodowym i od niedawna znowu przepytuje gadające głowy w programie TVP 1 „Bigosowa i szwagry”. Kiedyś pyskata, dzisiaj złagodniała. Górale mówią, że ich ośmiesza.
Konkurencja między serwisami TVP, TVN i Polsatu mocno się ostatnio zaostrzyła. Czy stacje, zaciekle między sobą walcząc, uprawiają sztukę dla sztuki, czy może jednak widz na tym korzysta?
O upadłej Telewizji Familijnej już mało kto by pamiętał, gdyby nie zeznania Joao Talone, byłego prezesa spółki Eureko, złożone przed trybunałem arbitrażowym. Komisja śledcza, powołana do wyjaśnienia kulis prywatyzacji PZU SA, na pewno dużo czasu poświęci Telewizji Familijnej, której powołanie było elementem tej prywatyzacji i kosztowało ok. 200 mln zł.
Dziesięć lat temu zawojowali telewizję publiczną. Wydawało się, że są wszędzie. Pokazywali wyższość moralną, kreowali się na historycznych zwycięzców. Pampersi nie ukrywali swych zamiarów, chcieli dokonać ideologicznej rekonkwisty, odbić kraj z rąk rządzących wówczas postkomunistów i „Gazety Wyborczej”. Gdzie są dzisiaj, kiedy prawica zapowiada kolejną rewolucję?
Bajki robi się dzisiaj tak, żeby przyciągnęły do księgarń, kin i telewizorów także dorosłych. A bajkopisarstwo stało się sztuką bardzo bliską satyrze społecznej.
Bohaterami naszych telewizyjnych seriali komediowych są na ogół ludzie biedni, marzący o bogactwie, ale naiwnie niezaradni. Z kolei bogaci są grubi i pretensjonalni. Najsympatyczniej wypadają emeryci.
Na małym ekranie pojawia się coraz więcej reklam, a publiczność coraz częściej ich unika. Jak to się dzieje, że promocje zamiast zachęcać do kupna towarów, zniechęcają widownię do oglądania telewizji?
Istotą telewizji jest ruch i obraz. Tymczasem coraz więcej w niej gadania: talk-shows, debat, rozmów, wywiadów. Jak się tego słucha i co się robi, żeby było słuchane?