Nieśmiertelność puka do naszych drzwi. Jednak zamiast żyć wiecznie jako ludzie, będziemy mogli powracać jako „uwięzione” w maszynach kopie. Google i Microsoft już opatentowały tę technologię.
Społeczna Inicjatywa Narkopolityki otrzymała właśnie pierwszą korzystną prawomocną decyzję sądu w sprawie usunięcia przez Facebooka jej kont i grup na należących do niego portalach społecznościowych.
Technologia nie jest wyłącznie biernym narzędziem. Różne otaczające nas urządzenia tworzą porządek społeczny, który jednym grupom sprzyja, a innym szkodzi.
Technologia zaangażowana do walki z koronawirusem nie tylko nie jest cudownym panaceum na kryzys, ale pociąga za sobą serię mniej lub bardziej niepożądanych konsekwencji.
Wraca pytanie o udział stale rosnącego streamingu w tworzeniu efektu cieplarnianego i przyspieszaniu katastrofy klimatycznej. Netflix właśnie zapowiedział zmiany.
Oficjalnie jeszcze nikt nie chwali się liczbami, lecz obie strony ogłosiły wygraną. Kolejny odcinek wojen konsolowych dopiero się zaczął, ale zwycięzcę już znamy: to gracze.
Przybywa biznesmenów-wizjonerów, którzy potrafią porwać inwestorów obietnicami technologicznych cudów mających odmienić nasz świat. Nie wszystkie wizje jednak się sprawdzają.
Ponad 40 proc. rocznych i dwuletnich dzieci korzysta z tabletów lub smartfonów, a większość robi to regularnie, czyli codziennie.
Gigant internetowy chce pokazać, że też przejmuje się naszą prywatnością. Zmiana jest rewolucyjna. I łatwa do przeoczenia dla stałych użytkowników Google’a.
Przymusowa izolacja pokazała, jak bardzo potrzebujemy kontaktu z przyjaciółmi. To, co do tej pory wydawało się dziwaczne, jak urodziny online, okazuje się niezłą zabawą.