Otwarte próby czytane, pokazy filmowe, koncerty, dyskusje, odczyty, kawa i herbata w towarzystwie aktorów. Tak teatr walczy o widza.
Spektakl jest bardzo wizyjny.
Dezawuowanie teatralnej iluzji.
Sceny stają się swoją własną karykaturą.
Zwiększona dawka absurdu.
Przedstawienie o wszystkim?
Rozmowa z reżyserem Jerzym Jarockim o spektaklu „Błądzenie”, przeniesionym z Teatru Narodowego do Teatru Telewizji
Aktorstwo na ogół przyzwoite.
Widma krążą nad polską sceną, widma złej przeszłości. Straszą portrety trumienne Sarmatów, generał w ciemnych okularach broni zdobyczy socjalizmu, zaś Chochoł znowu pyta: kto mnie wołał, czego chciał? I tylko z odpowiedzią na te jego pytania są pewne kłopoty.
Bez spójnej wizji reżyserskiej.