Zmiany dyrektorów czy ogłaszanie konkursów w środku pandemii przez kolejne urzędy marszałkowskie każe w tych działaniach dopatrywać się prób przejęcia kolejnych instytucji.
Wychowała się na zwykłym polskim blokowisku. Krzyczeli na nią: „E, Bambo!”. Wtedy się biła. Dziś jest gwiazdą teatru. Ludzie płaczą, kiedy słuchają, jak śpiewa. Emose Uhunmwangho już im wybaczyła.
W normalnych czasach polski teatr właśnie kończyłby wakacje i szykował się do startu nowego sezonu. Co robi w czasach nienormalnych, pandemicznych?
Przez trzy miesiące sytuacja była trudna, ale jasna: zamrożeniu uległo prawie całe życie kulturalne. Po ostatnich deklaracjach nie będzie dużo lżej, za to mgliście i niepewnie. Część artystów poczuje się ograna. A zadowolony będzie przemysł disco polo.
Sztukę warto znać, bo może nas nie ocali, ale przynajmniej pozwoli się przygotować psychicznie do tego, co nas czeka, i da zbawienny dystans. A więc do dzieła.
Zamknięte teatry, kina, odwołane festiwale. Covid-19 z dnia na dzień zamroził życie kulturalne, spychając je do przestrzeni prywatnych, internetu i mediów elektronicznych. Kultura z kryzysem sobie poradzi, co jednak z instytucjami, organizacjami i ludźmi pozbawionymi nagle środków do życia?
Palcem po Biskupinie, tańce w kuchni, pociągiem przez Norwegię, miniseriale z samoizolacji, spektakle z internetu i seriale ze streamingu – zapraszamy.
W specjalnym, świątecznym odcinku podkastu kulturalnego „Polityki” autorzy cotygodniowych porad kulturalnych dzielą się tym, co przynosi im nadzieję i poprawia nastrój w trudnym czasie.
Na castingach Teatru 21 liczy się kreatywność, a nie liczba chromosomów.
Starają się nas podtrzymać na duchu niektóre teatry, udostępniając zapisy swoich spektakli. W ten weekend i kolejne dni w sieci pojawi się kilka nowych propozycji, w tym hity.