W najnowszym odcinku naszego wideocyklu mówimy o głośnych nowych książkach, o starszych, ale dopiero wydanych po polsku, i o ważnych wznowieniach.
Z Pałacu Kultury widział Wilno. Pochodził z XIX w. i zarazem z PRL. Żył na co dzień z duchami przeszłości. Wierzył, że literatura jest sumieniem społeczeństwa.
Jak teraz będziemy chodzić po Nowym Świecie? Bez Konwickiego miasto straciło swój ster i centrum.
Odszedł wybitny pisarz, scenarzysta i reżyser filmowy. Miał 88 lat.
Jak zrobić ciekawy film o Tadeuszu Konwickim? To proste, wystarczy posadzić go przed kamerą, zadać dobre pytanie i pozwolić mówić.
Kino osobiste, niepodrabialne
Z kosmicznym dystansem do siebie
Katastroficzna wizja świata.
Jest ruchliwy. Po gazetę idzie do kiosku położonego najdalej od swojego domu. Drobny, w zielonej kurtce wojskowej, przyczajony w sobie chodzi bardzo szybko. Spaceruje codziennie tyłem Nowego Światu, mija ogrody, sprawdza, jak rosną drzewa, które sadził pół wieku temu, spotyka się z przyjaciółmi i wraca do swojej niży, czyli na tapczan w mieszkaniu, z którego okien widać Pałac Kultury. Od lat nie pisze. Tadeusz Konwicki kończy 80 lat, ale nie chce hucznych obchodów rocznicy.
Skoro jest 39 mln Polaków i każdy ma na swoim koncie książkę, nawet analfabeci, to ja i pan Łapicki, który ma niewątpliwie talent literacki, postanowiliśmy nie pisać – mówił Tadeusz Konwicki.