Sztuczna inteligencja najbardziej, jak się okazuje, potrzebuje poetów. A przewidział to już Stanisław Lem. Jak rysuje się przyszłość literatury w dobie AI?
W czasach sztucznej inteligencji Stonesi i Beatlesi znów są na ustach wszystkich, a przy tym bliżej siebie niż kiedykolwiek.
Mamy dziś do czynienia z zyskującym na znaczeniu systemem plemiennym. Wierzymy komuś znajomemu, rodzinie, a nie ekspertom – mówi prof. Dariusz Jemielniak, badacz dezinformacji i wiceprezes Polskiej Akademii Nauk.
Humor „niegrzecznego Pixara” jest bardzo prosty – bierze się ze zderzenia cukierkowej oprawy z mrocznym lub nieodpowiednim tematem.
Obrazy wygenerowane za pomocą sztucznej inteligencji zalewają internet.
Pojęcia związane z ideą demokracji, takie jak sprawiedliwość, proporcjonalność i reprezentatywność, ujmuje w karby informatyki, matematyki i ekonomii teoretycznej.
Próbuje odpowiedzieć na pytania o etyczny i filozoficzny wymiar technologii oraz o to, jak zorganizować prawo, aby jak najlepiej chronić ludzkie wartości.
„Obcy” nigdy nie wzbudza takiego lęku i wrogości jak wtedy, kiedy jest prawie taki sam jak my.
Czy muzyka wciąż jest towarem opłacalnym? I co się zmieniło w jej odbiorze? Rozmawiamy ze Stanisławem Trzcińskim, autorem książki „Zarażeni dźwiękiem. Rynek muzyczny w czasach sztucznej inteligencji”.
Kiedy PO wykorzystuje w kampanii wygenerowany przez sztuczną inteligencję głos premiera Morawieckiego, biją dzwony, że to skandal! Większy niż aktorzy w spocie PiS cytujący scenariusz reklamy? Nie sądzę.