Najdroższy szpital dla zakażonych koronawirusem zbudowano we Wrocławiu. Na prywatnym gruncie. Sprawę nagłaśniają posłowie Michał Szczerba i Dariusz Joński. A dziennikarz Onetu Jacek Harłukowicz opisał właśnie wyniki kontroli NIK.
Szpitale tymczasowe otwierano z propagandowym hukiem. Pochłonęły kosmiczne pieniądze. Nawet w szczycie epidemii funkcjonowały na pół gwizdka. Teraz są zamykane, co też będzie kosztowne.
Szpitale zapchane pod korek. Liczba zakażeń porównywalna z rekordami z jesieni. Polska znów przegrywa z wirusem.
Tygodniowa średnia liczba zakażeń przekroczyła 20 tys., liczba zgonów – 300. W szpitalach zaczyna brakować miejsc, w tymczasowych też nie jest różowo. Najgorzej sytuacja wygląda na Mazowszu.
W wojnie z pandemią ponosimy sromotną klęskę. W zeszłym roku zmarło o ponad 70 tys. więcej Polaków niż zazwyczaj, a lekarze często przyznawali się do bezradności.
Szpitale tymczasowe miały wesprzeć te pozostałe, gdzie już brakuje miejsc. Powstaje jednak coś innego: sieć kilkudziesięciu szpitali rządowych. To rozbija cały system.