ONZ ogłosiła opracowanie 100-proc. skutecznej szczepionki na ebolę. Czy wreszcie uda nam się poskromić tę epidemię?
Cholera, dżuma, ospa pustoszyły niegdyś całe miasta, a ludzie sięgali po różne sposoby, aby się przed nimi bronić. Aż wynaleźli szczepionkę.
Ten niezrozumiały opór wobec szczepionek to igranie ze śmiercią i skrajna nieodpowiedzialność. Trzeba wyraźnie się temu sprzeciwić.
Nie dziwmy się, że tak trudno uporać się z ebolą. Umiemy sobie radzić tylko z niewieloma rodzajami wirusów.
Coś takiego zdarzyło mi się po raz pierwszy: zaatakowany zostałem za artykuł, którego jeszcze nie opublikowałem.
Historia o tym, jak niektórzy polscy naukowcy pomagają rozkręcać antyszczepionkową histerię.
Sławy show-biznesu chętnie wypowiadają się w kwestiach nauki i medycyny. Choć byłoby znacznie lepiej, gdyby akurat o tych sprawach pomilczały.
Sezon szczepień przeciwgrypowych zaczyna się w złej atmosferze. W Polsce nigdy wcześniej nastroje antyszczepionkowe nie były tak silne. Argumenty medyczne mieszają się z motywami religijnymi, ekologicznymi, a nierzadko politycznymi.
Główny Inspektor Farmaceutyczny wycofał właśnie z rynku dwie serie podawanych dzieciom szczepionek. Dla nierozsądnych przeciwników szczepień to chwila tryumfu. Dla nas lekcja, by nie ulegać panice.
Czy w Polsce powinno się zmuszać rodziców do szczepienia dzieci? Nowelizowana właśnie ustawa podtrzymuje ten obowiązek.