Druga firma biotechnologiczna ogłosiła bardzo optymistyczne wiadomości na temat szczepionki przeciw koronawirusowi.
Każda wiadomość o postępie prac nad szczepionką na SARS-CoV-2 jest dobra. Ale za wcześnie na euforię. Skuteczność potwierdzona w badaniach klinicznych to dopiero początek starań, by ludzkość mogła odnieść z tego jakąś korzyść.
To wiadomość, na którą umęczony pandemią świat czekał od miesięcy. Jednak z otwieraniem szampana warto jeszcze poczekać.
Władze Danii podjęły decyzję o masowej eksterminacji norek na wszystkich swoich fermach. Powodem ma być mutacja koronawirusa, która mogłaby pokrzyżować plany dotyczące szczepionki. Czy aby na pewno?
Leki na covid-19 nie działają? Ile osób w USA zabije koronawirus? Po odpowiedzi m.in. na te pytania zapraszamy do naszego Pandemicznego Przeglądu Naukowego Tygodnia.
Reglamentacja szczepionek przeciw grypie nie spowodowała, że stały się dostępne. Nie mogą ich zdobyć nawet pielęgniarki, lekarze czy seniorzy 75 plus, którym należą się za darmo. Im grypa bliżej, tym większy bałagan.
Dla tych, którzy szczepili się w ubiegłych latach i dzięki którym szczepionki w ogóle zostały zamówione, może już nie starczyć.
Rosjanie opublikowali wyniki badań szczepionki Sputnik V przeciw Covid-19 już po wprowadzeniu jej do użytku. Krytykom ma to rzekomo zamknąć usta. Nie zamyka.
Minister zdrowia zachęca do szczepienia się przeciwko grypie, ale rząd nie kiwnął palcem, żeby nam to umożliwić. Szczepionki nie ma i nie będzie. Dawek wystarczy najwyżej dla 2 mln osób.
Potencjalna szczepionka firmy AstraZeneca miała być najbardziej zaawansowaną „odpowiedzią” Unii na preparaty eksperymentalnie wytwarzane dziś w Chinach, Rosji i USA.