Od czasu gdy firmy morskie upadły albo straciły na znaczeniu, miasto szuka pomysłu na nową gospodarczą tożsamość.
Trudno powiedzieć, czy w Szczecinie bardziej intryguje wielki potencjał miasta czy jego kiepskie wykorzystanie.
Wielu uważa, że prezydent Szczecina Piotr Krzystek nie działa z większym rozmachem, bo nie musi. Konkurencja nie naciska.
Pewien rencista wojskowy zauważył, że przez dziury w systemie rentowym ZUS przeciśnie się nawet najzdrowszy człowiek. To odkrycie złamało mu życie.
Kiedy stocznie w Gdyni, Szczecinie, Gdańsku traciły pieniądze i klientów, inni korzystali z gospodarczej prosperity. Na czym budowali sukces? Czy są jeszcze szanse, żeby pójść ich śladem?
Jak być najdoskonalszą szkołą w Polsce?
Choć w społecznej pamięci dominują obrazy z Gdańska, to rewolta szczecińska była najbardziej zdeterminowanym i najlepiej zorganizowanym protestem robotniczym przeciwko rządom komunistycznym