Rząd planuje dodatkowe podatki od napojów słodzonych, „małpek” oraz suplementów diety. Z dbałości o nasze zdrowie czy raczej z chęci podreperowania budżetu NFZ?
Najwięcej wydajemy na papierosy, alkohol i mięso. A na drugą nóżkę na suplementy diety. Ze zdrowiem Polaków jest jak w kawale: dobrze, ale nie beznadziejnie.
Spirulina i chlorella to jedne z najpopularniejszych produktów z grupy tzw. superfoods (superżywność, superpokarmy). Czy rzeczywiście są tak bardzo „super”?
Bardzo możliwe, że już niedługo będziemy wychodzić z gabinetów lekarskich nie z receptą na środki przeciwbólowe, ale z kompletem gogli VR. Najnowsze badania lekarzy z Los Angeles są obiecujące.
Skąd się wzięła moda na witaminę D? Czy to lekarstwo, które szuka swojej choroby?
Zdrowy 38-letni mężczyzna trafia do szpitala po kuracji solami Epsom. Naturalne środki nie takie niewinne?
Żeby szybko zarobić, trzeba najpierw chorobę wykreować, a potem zaproponować specyfik, który ją wyleczy. Na tym patencie opiera się sukces producentów suplementów diety. Za obietnicę leczenia na skróty Polacy płacą rocznie 3,5 mld zł.
Czy wiosenne nowalijki są przereklamowane? Przeciwnie – ostatni werdykt uczonych brzmi: to nasz najcenniejszy eliksir zdrowia!
Według ustaleń Najwyższej Izby Kontroli niektóre suplementy wręcz zawierają substancje podobne do amfetaminy.
Rynek suplementów diety wart jest w Polsce 3,2 mld zł. Najwięcej zarabia na nim firma Aflofarm, należąca do rodziny Furmanów z Pabianic: ojca i jego trzech synów.