Podczas zagranicznych podróży widujemy znaczki supermarketu Coop. Kryje się za nimi kawał historii przedsiębiorczości. A może nawet szansa na kapitalizm z ludzką twarzą.
Podatek hipermarketowy, sztandarowy projekt gospodarczy, z którym PiS poszło do wyborów, okazał się luźnym pomysłem stworzonym na potrzeby kampanii. Teraz trzeba wymyślić, jak wycisnąć z handlu miliardy, nie zrażając wyborców.
Nowy podatek obejmie wszystkie większe sklepy, także te internetowe. Do tego ma nas zniechęcić do robienia zakupów nie tylko w niedziele, ale nawet soboty.
Nowa opłata od dużych sklepów miała podobno pomóc wyrównać szanse na rynku handlu detalicznego. Tymczasem najwięcej mogą na niej stracić polskie sieci, a nie ich zagraniczni rywale.
Zasadniczym celem ustawy jest zwiększenie wpływów do budżetu, tak żeby zrealizować wyborcze obietnice Prawa i Sprawiedliwości. Pytanie, czyją kieszeń to obciąży.
Szykuje się bitwa o handel. Kto ma walczyć, z kim i o co?
Francuskie wino sprzeda Édith Piaf, dyscyplinę w kolejce zapewni Daft Punk, a problemy z bezdomnymi rozwiąże Maria Callas. Muzyka jest nieodłączną częścią świątecznych zakupów.
Upadek sieci marketów Bomi to efekt wielu błędów popełnionych przez menedżerów. Dziś ich sklepy chce przejąć konkurencyjna, większa i także polska sieć Piotr i Paweł. Nie byłby to wcale najgorszy scenariusz.
Zanim zajrzymy do sklepu, warto zestawić nasze zarobki z cenami. Czy siła nabywcza polskich rodzin rośnie, czy spada? Wbrew powszechnym odczuciom w ciągu ostatnich 5 lat Polacy nie zbiednieli.
Wal-Mart, największa sieć handlu detalicznego, jest coraz ostrzej krytykowana za fatalne traktowanie dostawców i pracowników.