Archiwum Polityki
Głos, smuga zapachu
Pewnego dnia przestałam widzieć na lewe oko. Potem straciłam wzrok w prawym. Piszę te zdania nie widząc żadnego ze słów. Nie mogę ich poprawić. Stają się niezależne ode mnie tuż po napisaniu. Może to uczciwiej, skoro w życiu niczego nie można poprawić.
Izabela Odrobińska
10.07.1999