Nagrodzony Oscarami film Jonathana Glazera „Strefa interesów” przedstawia życie codzienne rodziny Rudolfa Hössa, komendanta Auschwitz. Wraz z żoną i pięciorgiem dzieci Höss mieszkał w willi tuż przy obozie.
Cały ten świat komponowaliśmy tak, by zło było na granicy widzialności – mówi Łukasz Żal, autor zdjęć do „Strefy interesów”, brytyjsko-amerykańsko-polskiej koprodukcji nominowanej w pięciu kategoriach do Oscara.
Akademia lubi zaskoczyć, choć widowiskowy „Oppenheimer” Christophera Nolana uchodził w tym roku za faworyta. „Strefa interesów” otrzymała m.in. statuetkę dla najlepszego filmu międzynarodowego. Były zaskoczenia, wzruszenia, kontrowersje i sporo emocji.
Kto w tym roku odbierze statuetki za najlepszy film, reżyserię, pierwszoplanowe role kobiecie i męskie? Czy faworyci zwyciężą, a jeśli tak, to czy zasłużenie? Typujemy. Rozdanie Oscarów – w nocy z niedzieli 10 marca na poniedziałek polskiego czasu.
Niepodobna do niczego, budząca grozę opowieść o prywatnym raju pieczołowicie urządzanym przy bramie Auschwitz przez komendanta obozu Rudolfa Hössa i jego bliskich.
„Oppenheimer”, „Biedne istoty” oraz „Czas krwawego księżyca” zdobyły w sumie aż 34 nominacje do Oscarów.
Faszyzm nie był tylko niemieckim fenomenem. Warto się zastanowić, czy nie grozi nam z niego powtórka – mówi Sandra Hüller, aktorka grająca w dwóch głośnych filmach sezonu: „Strefie interesów” i „Anatomii upadku”.
Indiana Indianą – głównym problemem jest tu logika i efekty specjalne wyglądające jak ze starego kina. Równocześnie pojawiają się jednak w Cannes rzeczy wybitne. Obezwładniające, dotykają tematu Zagłady z nowej perspektywy.