W ciasno zabudowanych dzielnicach antycznego Rzymu duchota wąskich, rozgrzanych słońcem uliczek i smród rozkładających się nieczystości były nie do wytrzymania. Ale nawet jeśli togi po spacerze nie zawsze pozostawały śnieżnobiałe, to rytm życia starożytnej metropolii był bardziej współczesny, niż moglibyśmy się spodziewać. Zwłaszcza miejskie rozrywki.
Oto pouczająca opowieść o Pauzaniaszu, spartańskim królu, zwycięzcy w bitwie pod Platejami, skazanym przez swoich rodaków na karę śmierci za zdradę – jak się zdaje, całkiem słusznie. A był on ważnym uczestnikiem jednego z najbardziej dramatycznych momentów w historii świata: gdyby Persowie skutecznie podbili Helladę, Europa wyglądałaby dziś zupełnie inaczej.
W 5 r. n.e., czyli równo dwa tysiące lat temu, Owidiusz, autor „Sztuki kochania”, wydał „Metamorfozy”. To do dziś jedno z najważniejszych źródeł wiedzy o mitach greckich i rzymskich. Twórcę spotkał jednak smutny los – został wygnany z Rzymu. Ciągle trwają spory – właściwie za co?
Mogłoby się wydawać, że walka ze zmarszczkami, siwizną, łysieniem czy celulitem to wymysły XX w. Tymczasem słowo kosmetyka pochodzi z języka greckiego, a jej ojczyzną jest starożytny Egipt.
Babilon, jeden z pomników światowej cywilizacji, też stał się ofiarą wojny. Ostatnio o niszczenie jego zabytków oskarżono polskich żołnierzy. Faktycznie, antyczne ruiny to nie najlepsze miejsce na obóz wojskowy, ale nieporównanie większe zniszczenia spowodowali sami Irakijczycy, z Saddamem Husajnem na czele.
Jak zrobić kasowy film? Weź jakieś głośne wydarzenie, na przykład zdobycie Troi, i nie licząc się z realiami historycznymi, zrób z nim, co chcesz! Byle dobrze wyglądało na ekranie.
Czym było dla starożytnych Greków uprawianie sportu? Dlaczego stał się tak ważny, awansując wręcz do miana życiowej filozofii? Czy tegoroczna olimpiada w Atenach ma jeszcze coś wspólnego z greckimi igrzyskami?
Narkotyki nie są wynalazkiem naszych czasów. Zarówno w Egipcie faraonów jak i w antycznym Rzymie pito, palono i żuto wszystko, co tylko botanika oferowała narkotycznego.
W starożytności cielesność nie była domeną szatana. Stosunek płciowy nie był czynem odrażającym ani aktem obrażającym Boga, zabijającym duszę. Dla starożytnych Egipcjan, Greków i Rzymian ciało stanowiło wręcz obiekt uwielbienia, idealizowano je i bez skrępowania pokazywano z detalami.