Branża hotelarsko-gastronomiczno-rozrywkowa jest dziś niebywale rozwinięta i dochodowa. Ale to nie wytwór naszych czasów. W znacznym stopniu jedynie kopiujemy infrastrukturę, którą wymyślili starożytni.
Dwa tysiące lat temu umarł Oktawian August, twórca cesarstwa rzymskiego, który za fasadą republiki rządził światowym imperium jako monarcha.
Rozmowa z prof. Katarzyną Marciniak, laureatką Nagrody Naukowej POLITYKI z dziedziny humanistyki, o szukaniu śladów antyku w dzisiejszym świecie
Bogaci Rzymianie byli estetami, o czym świadczą ich domy dekorowane malowidłami i mozaikami. Tych pierwszych przetrwało niewiele, ale mozaiki pełne bogów, herosów, polowań, wyścigów, amorków i nagich kobiet cieszą oczy do dziś.
Wyznawcy Mitry wiedzę tajemną przekazywali sobie z ust do ust, dlatego rekonstrukcja tego misteryjnego kultu jest dziś tak trudna.
Starożytność nie była szarobura – rzeźby i reliefy pokrywały kolorowe polichromie. Dekoracje ścian świątyń i pałaców wyróżniały i podnosiły rangę budowli, ale kolory, którymi je malowano, miały swoją symbolikę, często inną niż dzisiaj.
Niemiecki bogacz, szpieg i miłośnik Orientu znalazł w Syrii skarby, sprowadził je do Berlina, a potem utracił w czasie wojny. Mimo to nie przestał wierzyć, że kiedyś znów zachwycą świat.
Jest chyba najbardziej znanym przykładem szaleńca na tronie. Przez niemal cztery lata rządził najpotężniejszym imperium w dziejach. Ale czy to możliwe, że opisujący go dotąd historycy byli w błędzie?
W 5 r. n.e. Owidiusz, autor „Sztuki kochania”, wydał „Metamorfozy”. To do dziś jedno z najważniejszych źródeł wiedzy o mitach greckich i rzymskich. Twórcę spotkał jednak smutny los – został wygnany z Rzymu. Ciągle trwają spory – właściwie za co?
Aleksander Macedoński – pijak, homoseksualista, okrutnik, ale też genialny strateg i polityk. Poza zagadką śmierci wiemy o nim wszystko. Tylko czy to wszystko prawda?