Smutek współczesności: sportowy bohater ociera się o śmierć w trakcie widowiska, a tak trudno jest nad tym pomilczeć i dojść do wniosku, że show nie za wszelką cenę musi trwać.
Jeszcze się nie zdarzyło, żeby osoba z taką pozycją zrezygnowała z prestiżowego turnieju z innego powodu niż kontuzja. Ale nie to w sprawie Naomi Osaki jest najważniejsze.
Impreza latem raczej się odbędzie – i to właściwie tyle, jeśli chodzi o dobre nowiny. W przypadku igrzysk w Tokio częściej niż o sporcie mówi się o seksizmie i problemach finansowych.
To był piękny dzień. Najpierw Iga Świątek wygrała tenisowy turniej w Adelajdzie, a kilka godzin później Piotr Żyła został mistrzem świata na skoczni normalnej w Oberstdorfie.
„Kolarstwo to czar” – te słowa Ryszarda Szurkowskiego na mecie jednego z etapów Wyścigu Pokoju w 1969 r. pamiętam do dziś. 23-letni debiutant odpowiadał wówczas na pytanie redaktora Bohdana Tomaszewskiego.
Temperatura ciała turystki, która zdobywała Babią Górę w biustonoszu i krótkich spodenkach, wynosiła 25,9 st. Panował ziąb –20 st., więc kobieta zakończyła wyprawę w szpitalu w stanie ciężkiej hipotermii i z odmrożeniem wszystkich kończyn.
Letarg, w którym pogrążył się świat sportu, odciął miliony kibiców od najważniejszej rozrywki. Więc grzebią w archiwach albo poszukują emocji zastępczych. Wielu stara się pomagać.
Gdyby piłkarze mieli dobrych doradców, sami by rezygnowali z części zarobków, bo za chwilę klub może obciąć im więcej – mówi mecenas Jacek Masiota, kiedyś członek zarządu PZPN.
Właściwie nie ma sensu wymieniać, co zostało zawieszone, przełożone lub odwołane. Swoiste szczęście mają ci, którym można było ogłosić koniec sezonu.