Uwagę opinii publicznej od jakiegoś czasu przykuwają medialne wrzutki z sondaży partyjnych zamawianych na własny użytek przez sztaby wyborcze. A właściwie – rzekomo zamawianych.
Notowania PiS ani drgną, nawet lekko idą w górę. Czy to oznacza, że sprawa lotów marszałka Sejmu i jego rodziny spłynęła po partii jak po kaczce?
PiS wygrał na wsi, wśród robotników i w pokoleniu 50+. Koalicja Europejska przyciągnęła 30- i 40-latków, menedżerów i mieszkańców dużych miast. Wśród młodych dobrze wypadli radykałowie. Co jeszcze wynika z exit polla?
W tej kampanii wyniki badań były wyjątkowo rozbieżne, ale na finiszu z sondaży wynika remis ze wskazaniem na PiS. Do Parlamentu Europejskiego może z Polski wejść pięć ugrupowań.
Choć zaczęła się ostatnia prosta, coraz trudniej wskazać prawdopodobnego zwycięzcę wyborów. W najnowszych sondażach mniej więcej jest remis.
Po serii sondaży niekorzystnych dla Koalicji Europejskiej – w kwietniu przegrywała z PiS seryjnie – można było kwękać na jakość kampanii opozycji. Maj zaczął się dla niej jednak nieźle; pierwsze dwa badania (oba telefoniczne) wskazują na remis między dwoma największymi komitetami.
Badanie wykonane dla POLITYKI pokazuje, że opozycji będzie trudno wygrać zarówno europejskie, jak i parlamentarne wybory. Tendencja rysuje się dla niej niekorzystnie i mogą zdecydować niespodziewane wydarzenia, zupełnie nowe pomysły w kampanii antyPiSu albo szczególna mobilizacja wyborców.
Przed wyborami europejskimi PiS ma więcej zdecydowanych wyborców, a Koalicja Europejska i Wiosna – większy potencjał wzrostu. Co lepsze?
PiS utrzymuje niewielką przewagę nad Koalicją Europejską – wynika z sondażu „Gazety Wyborczej”. Jednocześnie większość Polaków wspiera strajk nauczycieli, choć ma on też licznych przeciwników.
Polacy są podzieleni, choć mimo wszystko postawy progresywne przeważają nad konserwatywnymi. A to oznacza, że PiS może niewiele wskórać homofobiczną kampanią przeciwko „seksualizacji naszych dzieci”.