Kurenci, przebierańcy z karnawałowych korowodów z okolic słoweńskiego miasta Ptuj, robią ostatnio zaskakującą karierę.
Na piątych mistrzostwach Europy Polacy w końcu pokonali Słowenię i zagrają w finale. Mecz w Rzymie był bardzo emocjonujący i ciężki, bo Słowenia to jeden z tych zespołów, z którym naszym zawsze gra się bardzo, bardzo trudno.
W wyborach 54-letnia Pirc Musar wystartowała jako kandydatka niezależna z wyraźnie lewicowym programem, jako „głos kobiet” i mniejszości seksualnych.
Putin stracił nie tylko „Moskwę” (flagowy okręt), ale i Paryż. Upadł „projekt prorosyjskiej prezydent Francji”, czyli perspektywa zwycięstwa Marine Le Pen. A na dokładkę przyszły wyniki wyborów w Słowenii.
Nie tylko w Polsce w pandemii doszło do nieprawidłowości przy zakupach sprzętu medycznego. Ale w innych krajach winni z reguły ponoszą odpowiedzialność.
Europosłowie domagają się stanowczych działań w obronie wolności mediów w Polsce. Przeszkodą są ograniczone uprawnienia Unii, a także niechęć Brukseli do podjęcia ryzyka przy szukaniu nowych narzędzi.
Premier Słowenii Janez Jansza, zwany też „kieszonkowym Trumpem”, jest ponoć jedynym sojusznikiem Polaków i Węgrów w sporze z Unią Europejską. Ale się nie wychyla.
Na jeden dzień piękny i smutny Triest stał się moralną stolicą Europy. Prezydenci Włoch i Słowenii wreszcie podali sobie ręce. Dotąd miasto miało dwie historie, i to jakie!
Nawet tacy wpływowi ludzie jak Adam Michnik i inni intelektualiści niewiele dziś mogą zmienić, żeby kraj dążył w kierunku normalnego, otwartego i tolerancyjnego modelu rozwoju Polski – mówi Drago Jančar, jeden z najbardziej znanych słoweńskich pisarzy.