20 lat temu rozpadła się Czechosłowacja – wzorowo. Obyło się przecież bez przemocy, a Czesi i Słowacy są nadal z podziału zadowoleni. Nie ustalili tylko, czy ten aksamitny rozwód w ogóle miał sens.
Słowackie służby specjalne nagrały największą aferę korupcyjną w Europie Środkowej. Ale na proces się nie zanosi, a sąd wstrzymał wydanie książki opisującej skandal. Czy ubiegłotygodniowe wybory oczyszczą słowacką politykę?
Zrodzony z niechęci do skorumpowanej klasy politycznej, oparty na młodych, otwarty na przemiany obyczajowe, krytyczny wobec konserwatywnego Kościoła, wyrosły na Facebooku, głosujący przez Internet - Janusz Palikot? Nie, bo Janusz Palikot nie wymyślił prochu.
W Europie Środkowej po hasła populistyczne sięgają nie tylko ekstremiści, ale także liderzy wielkich ugrupowań: od węgierskiego Fidesz przez słowacki SMER po polskie PiS.
Euro nie uchroniło Słowacji przed recesją i przykrymi skutkami kryzysu, ale mało kto w Bratysławie wini za to wspólną walutę. Łączny bilans wychodzi Słowakom na plus.
W styczniu na Słowacji euro zastąpi koronę. Materiał porównawczy do naszych dyskusji mamy zatem pod bokiem.
Historia utworzenia pierwszego własnego państwa jest na Słowacji sprawą ciągle dyskusyjną. Głównie za sprawą osoby ks. Jozefa Tiso, współtwórcy i prezydenta tego państwa, ale też
Najnowsza wojna dwóch dunajskich republik, Słowacji i Węgier, nie ograniczyła się – jak każe tradycja – do wymiany salw dyplomatycznych. Tym razem poleciały koktajle Mołotowa, był też
Europa świętuje 10 urodziny wspólnej waluty. Ale sukces euro jest połowiczny, a globalna recesja może zatrząść europejską gospodarką. Czy to dobry moment, by pchać się do unii walutowej?