Jak się dowiadujemy, jedną z największych akcji realizowanych obecnie przez ABW jest akcja uczenia funkcjonariuszy i pracowników cywilnych tej agencji języka angielskiego.
Ponieważ okazało się, że przybyła niedawno do Morąga amerykańska bateria rakiet Patriot w zasadzie przed niczym nie może nas ochronić, władze Morąga ogłosiły, że zamierzają uczynić z niej atrakcję turystyczną, na której dałoby się przynajmniej zarobić. Na razie atrakcją ma być czynna tylko raz na kwartał przez 30 dni, bo tyle czasu bateria i jej obsługa będzie spędzać w Morągu.
Niedawno część mediów zaatakowała szefa radiowej Trójki Jacka Sobalę, zarzucając mu, że wygłosił płomienne przemówienie na zorganizowanym przez „Gazetę Polską” koncercie-wiecu, którego ideą było poparcie kandydatury Jarosława Kaczyńskiego na prezydenta.
O tym, że podczas kampanii prezydenckiej „będą przekręty nie z tej ziemi”, ojciec Tadeusz Rydzyk poinformował na antenie swojego radia już dwa tygodnie temu.
W homilii z okazji rocznicy uchwalenia Konstytucji 3 maja biskup Napierała z Kalisza oznajmił, że „nie możemy pozwalać sobie być na pasku poprawności nadawanej codziennie w nie wiadomo skąd pochodzących mediach”.
Marek Wikiński, szef sztabu wyborczego kandydata na prezydenta Grzegorza Napieralskiego, ujawnił „Gazecie Wyborczej” plany dotyczące kampanii tego kandydata. Są one szalenie ambitne.
Czy ostatnie wydarzenia zmienią wreszcie polityczny obyczaj i ucywilizują relacje między zwaśnionymi politykami?
Okazuje się, że niektórym sędziom nie wystarcza już wydawanie sądów w sprawach im powierzonych, często zresztą prozaicznych i nieciekawych. Co bardziej ambitni sędziowie czują powołanie do wydawania sądów o charakterze ogólniejszym, pozostających bez widocznego związku z prowadzoną sprawą.
Jerzy Szmajdziński objeżdża aktualnie kraj z interesującym cyklem wystąpień przedwyborczych.
W naszym życiu publicznym coraz ważniejszą rolę zaczynają odgrywać osoby być może istniejące, a być może nie.