Czy potrafimy sobie wyobrazić wojny bez systematycznego mordowania dzieci, kobiet, starców? Co zrobić, by obudzić zbiorowe poczucie winy? Film „Naturalna historia zagłady” nie podaje odpowiedzi, ale wywołuje dyskusję.
Przerażającą scenę ulicznego linczu na ukraińskim żołnierzu Łoźnica nakręcił na podstawie wrzuconego do sieci filmiku z publicznej egzekucji, opierając się też częściowo na performansie Mariny Abramović.
Siergiej Łoźnica („Łagodna”, „We mgle”, „Szczęście ty moje”) w swoim najnowszym fabularnym filmie w hipnotycznym, pełnym groteski stylu, zabiera nas w pełną emocji podróż przez kolejne kręgi piekła wojny hybrydowej we wschodniej Ukrainie.
Film „Łagodna” Siergieja Łoźnicy to szokująca panorama cierpienia i poniżenia we współczesnej Rosji.
Na kilka dni przed zakończeniem festiwalu wyraźnych faworytów do głównych nagród wciąż brak. Zdarzają się niespodzianki, ale o arcydziełach nie słychać.
Rozmowa z reżyserem filmowym Siergiejem Łoźnicą, autorem dokumentu „Majdan. Rewolucja godności”.
Akcja toczy się w 1942 r. na terenach pogranicza rosyjsko-ukraińsko-polskiego.