Car Aleksander III mawiał, że jego kraj ma tylko dwójkę sojuszników: armię i flotę. Zgrabne powiedzonko nie miało pokrycia w rzeczywistości, a i obecna izolacja jest cząstkowa. Na kogo jeszcze Rosja może liczyć?
Maria Zacharowa od siedmiu lat jest twarzą rosyjskiego MSZ. Oficjalnie rzeczniczka, faktycznie zaangażowana propagandystka. Za jej komentarze musiał przepraszać jej szef, a nawet szef wszystkich szefów Władimir Putin.
Od tygodni Moskwa jest celem pielgrzymek zachodnich polityków i dyplomatów. Rozmawiają przede wszystkim z Władimirem Putinem, lecz gości przyjmuje najczęściej Siergiej Ławrow, słynny szef dyplomacji.
Zbigniew Rau starał się nie antagonizować Rosji. Nie wypominał jej agresywnego zachowania. W ogóle w niczym jej nie krytykował, podkreślał tylko wartość dialogu. O zaufaniu między krajami trudno jednak mówić.
Do inwazji wciąż nie dochodzi, co przyjmowane jest z nadzieją, że kryzys uda się rozwiązać pokojowo. Chociaż mogą to być tylko pobożne życzenia i nawet dyplomatyczny finał okaże się porażką Zachodu.
Bezpieczeństwo Ukrainy zaistniało jako centralna kwestia w NATO, a o status tego kraju zaczął się nowy przetarg między USA a Rosją. Czołgi i rakiety są na pozycjach do ataku, choć na razie amunicją w tej wojnie ciągle są słowa.
Minister spraw zagranicznych Rosji skrytykował w sobotę na Zgromadzeniu Ogólnym ONZ Zachód, w tym USA. Szef niemieckiej dyplomacji odpowiedział, że to Rosja złamała prawo międzynarodowe.
Na początku rządów Platformy Obywatelskiej rzucono hasło rozwijania stosunków z taką Rosją, jaka jest. A jaka jest, każdy widzi.
Jeszcze niedawno na Zachodzie nazywano go „panem niet”, a dziś szef rosyjskiego MSZ Siergiej Ławrow zbiera tam pochwały za błyskotliwą dyplomację wokół Syrii. Tylko że niekoniecznie jest jej autorem.
Minister spraw zagranicznych, Siergiej Ławrow nie tylko złożył wizytę w Warszawie, ale wziął udział w dorocznej naradzie polskich ambasadorów - na zaproszenie naszego ministra.