Na wielkie ekrany weszły dwa filmy o amerykańskich prezydentach: „Wybraniec” i „Reagan”. Jaką Amerykę pokazują? Czy mogą wpłynąć na emocje wyborców?
Ogląda się to ze szczerym wzruszeniem, lecz powiedzieć, że to szkolna czytanka i hagiografia, to jak nic nie powiedzieć.