Fakt, iż ktoś taki jak Andrzej Duda jest generalnym zwierzchnikiem sił zbrojnych, z pewnością pozostawia w umysłach młodych podchorążych głęboki ślad.
Niewykluczone, że wrogom Kościoła chodzi o odwrócenie naszej uwagi od osiągnięć rządu i prezydenta, np. od faktu, że nasza gospodarka jest większa od szwedzkiej.
Sprawcy profanacji wizerunku Kaczyńskiego (polegającej na próbie pozbawienia go aureoli) wciąż są na wolności.
Idea intronizowania Chrystusa na Króla Europy na razie się jeszcze w Brukseli nie przebiła.
Skazani niechętnie siedzą w Polsce i jeśli mogą, uciekają za granicę.
Zważywszy na kontrowersyjny kształt banana, jest pytanie, czy porządna kobieta powinna go w ogóle brać do ręki.
Skoro Boga nie ma w strajku nauczycieli, zastanawiam się, czy nie przeszedł on przypadkiem na stronę rządową.
Kuchciński jest pewien, że za opluwaniem go stoi określone środowisko.
Na usypianie nas alarmami smogowymi naszego przyzwolenia nie ma.
Mam do Stanisława Karczewskiego lekki żal o to, że zawstydza nas swoją bezkompromisową ideowością, doprowadzając do tego, że czujemy się przy nim jak bezideowe chytrusy-dorobkiewicze.