W epoce otwartych granic regiony znaczą więcej niż kraje. Dobra regionalizacja wcale nie osłabia państwa, tylko oddaje część władzy obywatelom, a stolicy pozwala zająć się sprawami globalnymi. Dlatego wszystkie kraje UE już ją przeprowadziły. Z różnym skutkiem.
Jarosław Kaczyński znów nas postraszył. Tym razem landyzacją Polski. Ma ona grozić co najmniej dzielnicowym rozbiciem, by nas łatwo później zeuropeizować, czy może nawet zgermanizować. Z pewnością zaś osłabić państwo.
Pieniędzy i chętnych do natychmiastowego zakładania boisk sportowych jest więcej, niż się spodziewano. Rządowy projekt „Boisko w każdej gminie” znalazł odbiorców. Ale jest i problem – kto te boiska zbuduje?
W helskiej rezydencji chętnie wypoczywają prezydent i premier. Helskie grunty niczym żyła złota wabią inwestorów. Niejeden pragnie zrobić tu interes życia. W takich inwestorów przedzierzgnęli się agenci CBA.
Duże polskie miasta walczą o prymat i znaczenie. Jednym w warunkach wolnorynkowej konkurencji idzie lepiej, inne, wydawałoby się z podobnymi możliwościami, radzą sobie gorzej. Jak zatem wygląda dzisiaj miejski krajobraz kraju, gdzie się dobrze mieszka, gdzie lokują się cywilizacyjne centra Polski?