System złożony z sądów, kuratorów, policji i specjalistów od pomocy rodzinie jest jak ogromny pociąg: długo się rozpędza i ciągnie wagony. Czasem dzieci nie wytrzymują.
Telefon zaufania mógł zamilknąć, bo rząd odmówił pieniędzy Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę. Aby go ratować, internauci w dobę zebrali milion złotych, ale to wcale nie zamyka sprawy.
Płynęły miesiące, trwały procedury, a Kinga dalej mieszkała pod jednym dachem ze swoim oprawcą. Coraz bardziej przerażona i bezradna. Na naszych oczach dzieci odbierają sobie życie, a państwo tylko bezczynnie się przygląda.
We wszystkich specjalizacjach liczba wypisywanych recept dramatycznie spadła. Tylko w jednej wzrosła o kilka procent. W psychiatrii – mówi dr Michał Feldman z Centrum Terapii Dialog.
Skuteczność terapii mających zapobiegać samobójstwom jest niestety bardzo niska. Lepsze okazują się metody proste, wręcz oczywiste.
Prace nad Krajowym Programem Zapobiegania Samobójstwom trwają od ponad 13 lat. W tym czasie liczba samobójstw według policyjnych danych wzrosła o jedną trzecią.
Prof. Wojciecha Rokitę hejtowano, bo rzekomo nie przestrzegał kwarantanny po powrocie ze Szwajcarii, a był zakażony koronawirusem. Szpital zapewnia, że nie kontaktował się z pacjentami.
Ból, wstyd, że ich bliski targnął się na życie, poczucie winy, że mogli przeoczyć jakiś ważny sygnał. Jak można pomóc tym, którzy zostają?
41-letnia Teresa, mieszkanka Opola, podała dwojgu swoim dzieciom przepisane dla niej środki nasenne i uspokajające. Zażyła je także sama. Przeżyła, bo wzięła za małą dawkę. Dzieci – nie.
Lucek przyznał się nauczycielce szkoły w Iłży, że mama go pobiła. I że nigdy nie chciał dla niej narysować laurki.