W państwach dyktatorskich działają policje polityczne zwalczające przeciwników władzy. Polska policja w ostatnim czasie staje się formacją polityczną.
Wiadomość o inwigilacji posła Petru i działaczy Obywateli RP to kolejny niepokojący sygnał, że zmierzamy w stronę państwa policyjnego.
Fakt bycia obserwowanym w trakcie demonstracji nie podnosi poczucia bezpieczeństwa — zarówno wśród manifestujących, jak i polityków – pisze w oświadczeniu HFPC.
„Ubeckie metody” – tak lider Nowoczesnej zareagował na opublikowane w czwartek przez „Gazetę Wyborczą” zapisy nagrań, które pokazują, że policja inwigilowała jego samego oraz członków stowarzyszenia Obywatele RP.
Wielu przeciwników obecnej władzy deklaruje, że nie zamierza głosować na istniejącą opozycję, bo jest beznadziejna. Celują w tym tak zwani symetryści, ale ta moda się rozszerza. Żądają: dajcie nam nowego Macrona, porwijcie nas czymś, a jeśli nie, to niech dalej rządzi PiS.
Schmidt mówi, że osobiste doświadczenia wzmocniły ją i zmotywowały do działania. Teraz buduje zespół ekspertów, z którym będzie organizowała szkolenia dla kobiet.
Po dwóch latach od powstania partia Ryszarda Petru walczy o wyjście z kryzysu.
31 proc. osób biorących udział w badaniu przeprowadzonym dla „Faktów” TVN i TVN24 zagłosowałoby na PO.
Nowoczesna w ekspresowym tempie zjechała w sondażowy dół i balansuje wokół progu wyborczego. Wyprzedziło ją nawet SLD, którego nie ma w Sejmie. Jak Ryszard Petru to zrobił?
Mamy trzech premierów: pozorowanego, nadzorującego i aspirującego. Czy w najbliższym czasie zamienią się rolami?