Dr Zbigniew Hałat, epidemiolog i jeden z liderów polskich antyszczepionkowców, czeka na decyzję Opolskiej Izby Lekarskiej, gdzie trwa postępowanie w kierunku odebrania mu prawa wykonywania zawodu. Stracił też stanowisko w dolnośląskim oddziale NFZ.
Wygląda na to, że PiS gra pandemią m.in. po to, aby przerzucić odpowiedzialność na użytkowników wolności, czyli na nas wszystkich. Pozorne restrykcje sanitarne są narzędziem mającym na celu wprowadzenie autorytaryzmu.
PiS dystansuje się od projektu ustawy grupy własnych posłów umożliwiającej pracodawcom sprawdzenie, czy ich pracownicy są zaszczepieni. Projekt nabiera takiego kształtu, jakby wręcz dyktowali go przeciwnicy szczepień.
Chamski transparent oburza. Jednak po stokroć gorszą rzeczą jest, gdy posłowie protestują przeciwko niezbędnym restrykcjom sanitarnym. Taki protest przyczynia się do śmierci ludzi. Czyli zabija.
Szpitale zapełniają się ciężko chorymi na covid-19, a prawicowe tygodniki oddają swoje łamy apostołom leczenia koronawirusa amantadyną, cynkiem i antybiotykami. Bezkarnie i głupio.
Fundusz kompensacyjny szczepień ochronnych miał zachęcić niezdecydowanych do szczepienia przeciwko covid-19, ale pojawił się w Sejmie półtora roku za późno. I w takiej wersji, żeby jak najmniej drażnił antyszczepionkowców.
Właściciele firm znaleźli się w sytuacji nie do pozazdroszczenia. Albo zdenerwują antyszczepionkowców, albo narażą pracowników na niebezpieczeństwo. Rząd nie chce pomóc.
Coraz więcej osób wątpi w szczepionki przeciwko covid, skoro nawet po trzech dawkach przytrafia im się zakażenie. Czy zatem decyzję o szczepieniu przypominającym lepiej odłożyć do czasu, aż pojawią się skuteczniejsze preparaty?
Eksperci nie mają klapek na oczach i nie domagają się totalnego lockdownu. Ale wciąż trzeba testować, sprawdzać certyfikaty, szczepić i dopiero na końcu wprowadzać ograniczenia – mówi dr Paweł Grzesiowski, ekspert Naczelnej Rady Lekarskiej ds. walki z covid-19.
Premier Mateusz Morawiecki powtarza, że nie zamierza wprowadzić restrykcji, bo obawia się wybuchu społecznego niezadowolenia. W dowód przywołuje protesty w innych krajach. I mija się z prawdą.