Robert Krasowski, autor „Klucza do Kaczyńskiego”, łatwo przechodzi do porządku dziennego nad pokrętną drogą swojego bohatera. Polityków należy jednak rozliczać z konkretnych czynów, a pejzaż po rządach prawicy jest zatrważający.
„Jarosław nigdy nie marzył o władzy, zawsze marzył o partii” – przekonuje Robert Krasowski w swojej najnowszej książce „Klucz do Kaczyńskiego”. To teza efektowna, ale nieprzystająca do rzeczywistości.
Prezentujemy Państwu fragment ukazującej się książki Roberta Krasowskiego „Klucz do Kaczyńskiego”. To oryginalne, autorskie spojrzenie na osobowość lidera PiS i jego metody rządzenia.
Znany publicysta Robert Krasowski był łaskaw w artykule „Partie to gangrena” zmieszać z błotem partie polityczne. Wszystkie. Bo „nie ma dobrych partii, są tylko złe i bardzo złe”. Tako rzecze Krasowski, a ja się z nim nie zgadzam.
Kiedy dzisiaj politycy PiS są u szczytu władzy, warto sobie przypomnieć, w jakich okolicznościach i w jakim stylu kończyły się ich poprzednie rządy. Historia niby się nie powtarza, ale to wciąż ci sami ludzie i ta sama partia.
Tryptyk Roberta Krasowskiego o Lechu Wałęsie to tekst interesujący, pisany błyskotliwie, wręcz brawurowo. Chwilami nazbyt. Rysy bohatera malowane są jednak barwami nadto jaskrawymi, historyczne tło pozostaje zaś rozmazane lub zaciemnione.
Polityka jest wielkim dramatem, ale o niewielką stawkę. Tak przynajmniej opisał ją Szekspir. I miał rację. Spójrzmy na konflikt Kaczyńskiego z Tuskiem. Ważą się w nim ludzkie losy. Ale nie milionów Polaków, a tylko obu tych panów.
Robert Krasowski napisał esej intrygujący i kompletnie niesłuszny. Najpierw fałszywie zrównał polityczną brutalność Tuska oraz Kaczyńskiego. Potem, idąc tropem Machiavellego, usprawiedliwił obu wymaganiami krwiożerczego demosu, czyli ludu. A na koniec wyjaśnił, że to demokracja miesza prostym ludziom w głowie, i uniewinnił też demos. Czyli znów nie ma winnych. Polacy, nic się nie stało!
Artykuł Roberta Krasowskiego (POLITYKA 39), w którym autor pisze, jakie można wskazać – jego zdaniem – słabości i niekonsekwencje w lewicowo‑liberalnym nurcie polskiej polityki, wywołał ożywioną dyskusję wśród naszych czytelników i komentatorów. Poniżej publikujemy kolejną polemikę.
Artykuł Roberta Krasowskiego (POLITYKA 39), w którym autor pisze, jakie można wskazać – jego zdaniem – słabości i niekonsekwencje w lewicowo‑liberalnym nurcie polskiej polityki, wywołał ożywioną dyskusję wśród naszych czytelników i komentatorów.