Na mikołajki oddajcie nam starego Mikołajka!
25 września stanął w Warszawie pomnik René Goscinnego. Jego twórczość znamy w Polsce świetnie, ale o nim samym i jego związkach z naszym krajem wiemy już mniej.
Gdy ćwierć wieku temu, w 1977 r., zmarł Rene Goscinny, w jednym z nekrologów napisano, że odejście twórcy Asterixa to „jakby wieża Eiffla się zawaliła”. Nawet jeśli uwzględnić francuską skłonność do przesady, to jednak faktem było, że według badań w roku 1969 dwie trzecie Francuzów znało komiks o dwóch dzielnych Galach skutecznie – dzięki czarodziejskiemu wywarowi – walczących z rzymskimi najeźdźcami. Ten – rozpoczęty w 1961 r. – komiks błyskawicznie stał się częścią francuskiej tożsamości kulturalnej, skoro imieniem Asterixa nazwany został pierwszy francuski satelita wystrzelony w 1965 r. Dopiero jego śladem w przestrzeń kosmiczną wyruszyły amerykańskie postaci komiksowe: Charles Brown i Snoopy.