Do obecności gwiazd muzyki pop w reklamie zdążyliśmy przywyknąć. Ale sama ta muzyka zaczyna być ważniejsza niż reklamowany obraz i słowa.
Do tej pory zdarzało się, że reklamy w Polsce były oprotestowane ze względu na obrazę uczuć religijnych. Tym razem poszło o seksizm i naruszenie godności kobiet. Reklama nowych taryf Simplus Team wywołała reakcję minister Magdaleny Środy, rzeczniczki ds. równego statusu kobiet i mężczyzn.
Na małym ekranie pojawia się coraz więcej reklam, a publiczność coraz częściej ich unika. Jak to się dzieje, że promocje zamiast zachęcać do kupna towarów, zniechęcają widownię do oglądania telewizji?
Zaczyna się sezon lekobrania. Jesienią, zwłaszcza w listopadzie, spożycie leków zwalczających złe samopoczucie i objawy przeziębienia rośnie czterokrotnie – jak zła pogoda, to i bardziej. Coraz więcej leków dostępnych jest bez recepty. Zachęceni reklamami wydajemy więc miliardy złotych na samoleczenie. Dobrze to czy źle? I komu dobrze?
Jak wylansować nowy produkt? Dobrze jest znaleźć ludzi modnych w swoich środowiskach, czyli tytułowych trendsetterów, którzy wezmą to lansowanie na siebie.
W tym fachu nie ma sentymentów. Granic nie do przekroczenia, chwytów niegodnych zastosowania. Nie ma zasad prostych i jasnych, których naruszenie pociągałoby za sobą jakiekolwiek konsekwencje. Mowa o branży public relations. Pojawiła się wraz z wolnym rynkiem i ciągle nie ma polskiej nazwy. Dorobiła się za to: złej sławy, niezdrowych wpływów w mediach i dużych pieniędzy.
Konsumenci coraz mniej uwagi zwracają na reklamy. Agencje dwoją się i troją, żeby Polaków nimi na nowo zainteresować. Jak to się robi?
Hip-hop był najpierw buntem, potem modą, dzisiaj jest przede wszystkim biznesem. Największe pieniądze zarabiają obecnie organizatorzy imprez, producenci odzieży i akcesoriów dla hiphopowców. Polscy raperzy, którzy zdobyli pozycję na rynku muzycznym, wyraźnie złagodnieli.