Ciepłe jamajskie rytmy, trąbki i bogate aranżacje w stylu Boba Marleya odchodzą w przeszłość. Elektroniczne, zimne, połączone często z innymi gatunkami – oto nowe reggae, a raczej jego imprezowa odmiana. Styl dancehall.
Reggae – muzyka wyrzutków, poetów, nawiedzonych mistyków i buntowników. Kiedyś wyszła z czarnego getta, by po latach zawojować świat. Ma do dziś miliony wielbi-cieli, a jej historia pokazuje, jak zagadkowe potrafią być drogi prowadzące od tego, co lokalne, ku temu, co uniwersalne.
„Mój ojciec był biały, moja matka czarna, a ja jestem właściwie żaden do końca, ale na podobieństwo boże. Ojca nie znałem, matka wysyłała mnie do szkół. Miałem jednak dość natchnienia w sobie, bo gdybym skończył te wszystkie szkoły, byłbym dziś skończonym idiotą” – mówił Bob Marley, pieśniarz reggae, rastafarianin, polityk mimo woli.