Widać, że władza obawia się wyniku jedynego prawdziwego referendum, jakie odbędzie się 15 października. To piąte pytanie brzmi: „Czy zgadzasz się, aby Jarosław Kaczyński, jego partia i jej sojusznicy przejęli pełnię kontroli nad państwem i nad Tobą? Tak – nie”.
Rząd skierował do Sejmu wniosek o przeprowadzenie 15 października referendum w sprawach o szczególnym znaczeniu dla państwa. Mają w nim paść cztery pytania zapowiadane wcześniej przez polityków PiS.
Nikt – także w PiS – nawet nie udaje, że w referendum 15 października chodzi o jakieś realne problemy czy kwestie rzeczywiście wymagające rozstrzygnięcia przez obywateli. Chodzi wyłącznie o mobilizację zwolenników władzy i demobilizację wyborców opozycji.
PiS dzień po dniu ogłaszał pytania referendalne, na które Polacy mają odpowiedzieć w dniu wyborów parlamentarnych 15 października. W sumie mają być cztery.
PiS dzień po dniu przedstawia pytania referendalne, na które Polacy mają odpowiedzieć w dniu wyborów parlamentarnych 15 października.
Jak powinno zachować się społeczeństwo obywatelskie wobec planowanego referendum? I jak ocenić uczciwość wyborów? Dr Paweł Marczewski rozmawia z prof. Andrzej Rychardem, przewodniczącym Rady Fundacji Batorego.
Beata Szydło ujawnia kolejne pytanie w referendum, które ma się odbyć razem z wyborami do Sejmu 15 października i teoretycznie miało dotyczyć migracji. PiS zrobił z ogłaszania możliwych pytań plebiscytu kampanijną akcję.
„Czy popierasz wyprzedaż państwowych przedsiębiorstw?” – tak brzmi pierwsze pytanie w referendum, które ma się odbyć w dniu wyborów 15 października. W najbliższych dniach mają zostać przedstawione trzy kolejne – zapowiedział rzecznik PiS.
Decyzją prezydenta wybory parlamentarne odbędą się 15 października. Prawdopodobnie tego samego dnia odbędzie się również referendum ws. polityki migracyjnej rządu.
W PiS trwają burzliwe rozmowy na temat kształtu referendum migracyjnego, które ma odbyć się w październiku w dniu wyborów do Sejmu i Senatu. Członkowie sztabu zgłaszają kilka pomysłów na dodatkowe pytania.