Odpowiadając na pytanie redakcji "Polityki" - nie zastanawiam się nad tym, kto i za jakie pieniądze zorganizuje Radio Wolna Białoruś, lecz wyłącznie nad tym, jak przy jego tworzeniu i prowadzeniu wykorzystać wieloletnie doświadczenia Rozgłośni Polskiej Radia Wolna Europa. Dla jasności porządkuję swoje uwagi w dziesięciu punktach.
Sprawa Radia Wolna Białoruś, mającego nadawać z Białegostoku, stała się bardzo polityczna. Prześcigano się w oświadczeniach i spekulacjach. Czy niezależne radio ma być dla Białorusi tym samym, czym było dla Polski Radio Wolna Europa? Jak wpłynie na wzajemne stosunki obu państw fakt, że będzie miało siedzibę w Polsce? Tymczasem nie bardzo wiadomo, o jakie radio chodzi.