Rozmowa z prof. Philipem G. Zimbardo, psychologiem z Uniwersytetu Stanforda w Kalifornii
Rozmowa z prof. Deborah Best, psychologiem, badaczką stereotypów płci
Prof. Geertem Hofstede o krajach męskich i kobiecych.
Policja żegna się powoli z modelem samowystarczalnego twardziela w mundurze. Oddziałom prewencji, które blisko rok temu (19 sierpnia 1999 r.) przegrały z rolnikami i tłumem gapiów słynną bitwę w Bartoszycach, zafundowano oryginalną, długotrwałą terapię psychologiczną.
Mówi się czasem, że wiek XIX był stuleciem histerii, a wiek XX – stuleciem narcyzmu. Jaki będzie pod tym względem wiek XXI? Czy da się znaleźć skrótowe, syntetyczne określenie dominującego w nadchodzącym stuleciu ludzkiego charakteru, rodzaju problemów psychicznych, z którymi my i nasze dzieci będą się borykać? Czy wreszcie znajdą się rozwiązania, które pozwolą sobie z tymi problemami – lepiej lub gorzej – radzić?
Jak długi łańcuch wspólnych znajomych dzieli cię, czytelniku lub czytelniczko, od prezydenta Clintona? Odpowiedź, że co najwyżej pięć osób, wydaje się zaskakująca. Próby wyjaśnienia, jak to możliwe, naprowadziły naukowców na ślad nowej teorii, która opisuje tak różne zjawiska jak grypa, cykanie świerszczy, przekaz impulsów pomiędzy komórkami nerwowymi mózgu lub wędrówki po Internecie.
Interesujący eksperyment przeprowadzony wśród amerykańskich nastolatków wykazał, że największą popularnością cieszą się najwprawniejsi łgarze. Ale lubimy ich, dopóki są skuteczni. Wyrazy potępienia rezerwujemy dla tych, których udało się nam zdemaskować.
Rożal, nasz wąsaty trener, powiada, że w życiu dobrze jest troszkę kłamać, bo wtedy staje się ono prostsze, a ludzie zaczynają nas lubić. Dlatego uprzedza, że to, co w ciągu czterech dni wydarzy się na szkoleniu pod nazwą: "Zastosowania Neurolingwistycznego Programowania w biznesie", nie będzie miało nic wspólnego z prawdą. - Chodzi o to, żebyście mieli trochę zabawy, a ja i organizatorzy trochę więcej pieniędzy. Zdaniem Rożala, wszyscy jesteśmy w życiu trenerami. Z lepszym lub gorszym skutkiem szkolimy rodzinę, dzieci, współmałżonków i podwładnych. Czasem bywamy bezradni, bo brakuje nam narzędzi. Obiecuje, że od niego dostaniemy tych narzędzi dużo i będziemy mogli szkolić lepiej. - Oczywiście to innych będziemy szkolić, a nie siebie, bo przecież każdy z nas wie, że to inni muszą się zmienić - ironizuje.
Wydawać by się mogło, że nie ma nikogo, kto nie znałby odpowiedzi na tytułowe pytanie, które było również hasłem dwudniowej (22-23 maja 1999 r.) konferencji w warszawskim hotelu Sheraton. Jednak współczesny człowiek coraz częściej zdaje sobie sprawę, że coś jest nie tak, że w gruncie rzeczy stajemy się cywilizacją zagubioną i nieporadną wobec najbardziej elementarnego z elementarnych zadań: wychowania potomstwa. W jakim stopniu można liczyć na pomoc nowoczesnej psychologii?
Piętnastu polskich policjantów przeszkolono w USA w sztuce negocjacji. Potem ta piętnastka przeszkoliła 110 następnych już w kraju. Dzisiaj tylko mała część z nich wykorzystuje w pracy swoje umiejętności. Policja od czterech lat próbuje stworzyć system, w którym policyjni negocjatorzy będą mieli stałe miejsce. Bezskutecznie.