Wybory zdecydują, czy dalej będziemy słuchać śmiechu hien.
Politycy opozycji muszą zacząć wreszcie uwzględniać także emocje własnego elektoratu, a te są jednoznaczne: odsunąć PiS od władzy – oczywiście, ale też rozliczyć, ujawnić skalę nieprawości i ukarać winnych. Wyborcy oczekują krat na sztandarach.
Do każdego złodzieja publicznych pieniędzy i przekręciarza w końcu powinno zapukać prawo i sprawiedliwość.
W dniu rosyjskiej agresji na Ukrainę nasz świat się zmienił nieodwracalnie. Nie wiemy, jak długo będzie trwała wojna, ile jeszcze pochłonie ofiar, ale Putin już nie wygra.
Choć nas absorbuje polska polityka i wojna w Ukrainie, to świat nie chce stać w miejscu.
Teraz jest czas najwyższy.
Partii Kaczyńskiego udało się tak ustawić boisko, że część graczy wciąż się nie zorientowało, w co grają.
Wyborcy opozycji pilnie potrzebują pozytywnego sygnału.
Polska i polska kultura jak zawsze potrzebuje młodych, ambitnych, niezależnych, inteligentnych ludzi – i jeszcze się im odwdzięczy.
Jeśli polityka staje się nieracjonalna, oderwana od rzeczywistości, pozbawiona umiaru i poczucia odpowiedzialności, rządzącym łatwiej rozegrać walkę o władzę na swoich warunkach, poza sferą faktów.