Pocisk był rosyjskiej produkcji, ale nie do końca wiadomo, jaki i przez kogo wystrzelony. Najpoważniejszy incydent między Rosją a NATO w czasie agresji na Ukrainę wymaga szczegółowego wyjaśnienia.
Na razie informacji jest bardzo niewiele, wiadomo jednak, że coś spadło w miejscowości Przewodów niedaleko Tomaszowa Lubelskiego. Wielce prawdopodobne, że były to resztki rosyjskiego pocisku.