Wśród nauczycieli i dyrektorów toczy się dyskusja, czy ministerialne pieniądze, które mogą być wydane według określonych ściśle wytycznych, warte są aż takiego wyścigu.
Tu chodzi o to, aby przeżyć. Zarabiamy tak mało, że bez dorabiania w drugiej szkole albo na korepetycjach możemy nie utrzymać rodziny. Nadchodzą czasy, kiedy nauczycielowi 50 zł będzie robiło różnicę. Bo to będzie 50 zł, których zabraknie, aby przeżyć.
Początek roku akademickiego nie jest spokojny. Z jednej strony odbywają się protesty, jak na Uniwersytecie Wrocławskim i Warszawskim, z drugiej jest niepewność, czy uda się utrzymać stacjonarny tryb nauczania.
Czas najwyższy powiedzieć, że jednakowe pensum dla katechety i polonisty to zbrodnia. Minister Czarnek usilnie pracuje nad tym, aby w szkole nie chciał pracować nikt – z wyjątkiem katechetów.
Chociaż chytrzy są Buda i Duda, werbalna gra z UE pewnie się nie uda. Bajdurzenie Czarnka też na nic. Dobrze byłoby, gdyby politycy PiS przestali opowiadać tzw. głodne kawałki, kompromitujące nasz kraj, a na dodatek działające na jego szkodę – wymierną, bo materialną.
Chaos wywołany przez braki kadrowe, zachorowania nauczycieli i kwarantanny uczniów, do tego porażka akcji szczepień – to rzeczywistość podstawówek, liceów i techników w pierwszym miesiącu roku szkolnego.
Codziennie ktoś się wypisuje z religii, czasem grupowo. Uczniowie nie chcą też wycieczek patriotycznych, w ramach buntu wolą pizzerię zamiast katedry. I to wcale nie są złe dzieci.
Kolejne roczniki będą przystępować do matury opartej na rozdętych podstawach programowych wymyślonych przed pandemią, gdy edukacja online nikomu się nie śniła. Wielu obawia się, i to całkiem słusznie, że to może być rzeź.
Czy młodzież ten nacisk wytrzyma? Na razie wygląda na to, że wciskanie papieża kolanem absolutnie wszędzie prowadzi do efektu odwrotnego do zamierzonego.
Planowana reforma poskutkuje łamaniem kręgosłupów, indukcją lęku, zabijaniem aspiracji twórczych, w nauczycielach wykształci wyuczoną bezradność. Ale to łabędzi śpiew PiS – twierdzi Przemek Staroń, Nauczyciel Roku 2018.