Polak czuje się jak na meczu: z boiska właśnie zszedł Grzegorz Kołodko, zwolennik wzrostu podatków. Piłkę przejął Hausner, gorąco dopingowany przez przedsiębiorców. Emocje rosną, ale oglądanie widowiska z pozycji piłki stało się bardzo uciążliwe.
Największe polskie firmy tworzą bazę danych nieuczciwych klientów. Już niedługo będzie w niej odnotowany każdy niezapłacony rachunek za czynsz, prąd czy telefon. Biada tym, którzy trafią do rejestrów biur informacji gospodarczej.
Jak w Polsce – uciekając od bezrobocia – założyć najprostszą firmę, na przykład domowe przedszkole we własnym mieszkaniu? Przez dwa tygodnie obserwowaliśmy starania Katarzyny Mitros, która do niedawna prowadziła takie przedszkole w Stanach Zjednoczonych. Było to doświadczenie pouczające.
Afera Rywina ugruntowała przekonanie, że na przeszkodzie w budowie prawdziwie demokratycznego państwa stoi poważna siła – zblatowana, powiązana nieformalnymi układami warszawska elita, czyli Towarzystwo. Kto to jest? Czy prawdziwe Towarzystwo pokrywa się z tym opisywanym przez plotkarskie media i w gruncie rzeczy przez nie stworzonym po to, żeby mieć o czym pisać?
Przyzwyczailiśmy się, że zachodnie firmy przejmują nasze, nawet z tradycyjną marką, jak Wedel czy Pollena. Przychodzi czas na rewanż na razie drobny, ale przyjemnie popatrzeć.
Troska o własną przyszłość, chęć wykorzystania popularności, snobizm, szukanie nowych wyzwań – różne motywy skłaniają artystów do zajęcia się biznesem. Dla jednych to tylko przelotna przygoda, dla innych wybór nowej drogi życia.
Winę za to, że nikt nikomu nie płaci za robotę, ponosi głównie państwo, a dopiero potem recesja. Bo państwo przy egzekwowaniu prawa jest żałośnie słabe i nieudolne. Kosztuje wszystkich nas to coraz więcej.
Każdego roku bankrutuje kilka tysięcy firm. Prowadzenie ich upadłości stało się dziś jednym z najbardziej dochodowych zajęć. Ostatnio syndyk Daewoo wycenił swoje honorarium na 49 mln zł! Syndykami zostają niejednokrotnie ludzie przypadkowi, bez niezbędnego doświadczenia i wiedzy. Pozbawieni kontroli sądów zamiast chronić majątek bankruta często pomagają go rozkradać.
Majewski to jedna z najbardziej tajemniczych postaci w polskim biznesie. Przez Majewskiego stracił pracę prezes PKN Orlen Andrzej Modrzejewski, którym zainteresował się prokurator. Kim pan jest, panie Majewski?