Czy piosenki o wartościach literackich spotykamy wyłącznie w nurcie nazywanym poezją śpiewaną? O tym, że jest inaczej, świadczą wydane właśnie tomiki z tekstami Lecha Janerki, Krzysztofa Grabaża Grabowskiego i Bartka Fisza Waglewskiego.
Przyciągnie widza, pomoże oswoić trudny temat, zbuduje nastrój albo wspólnotę. Piosenka jest dobra na wszystko, także w teatrze.
Nikt nie kocha polskiej piosenki tak bardzo jak organizatorzy festiwali w Opolu i Sopocie. Tylko dlaczego ta miłość ogranicza się do piosenek napisanych przed rokiem 1989?
Spróbowaliśmy odnaleźć ukryte sensy w dziesięciu nie zawsze zrozumiałych fragmentach wielkich polskich przebojów. Oto rezultaty poszukiwań.
Jest ten lepszy Krajewski, świetny twórca piosenek. I ten gorszy, którego melodie banalizują wesela. Kto zmienia jednego w drugiego? Telewizja.
Anglosasi mówią o nich melody makers. Kompozytorom muzycznych hitów popkultura zawdzięcza wiele, także w Polsce. Dlaczego dziś mamy kryzys rodzimego przeboju?
Rozpoczął się sezon piosenkarskich festiwali, które coraz wyraźniej stają się polem rywalizacji trzech największych stacji telewizyjnych – TVP, Polsatu i TVN. W Sopocie i Opolu nie ścigają się dziś konkursowe piosenki, ale telewizyjni nadawcy.
Loituma, hit lata, została wylansowana nie przez wytwórnie płytowe czy komercyjne radiostacje, ale przez internautów.
Ramazzotti, Bocelli, Drupi, Cutugno i Celentano. Polacy słuchają włoskiej muzyki, chociaż TVP od dawna nie pokazuje festiwalu w San Remo. Dla Włochów – już od 55 lat – to wielkie wydarzenie narodowe.
Osiem lat temu w tomikach debiutujących poetów znajdowały się nawiązania do twórczości Marcina Świetlickiego. Dziś źródłem, z którego czerpią autorzy, są teksty piosenek zespołu Pidżama Porno.